zepsucie
Po roku trwania projektu „uśmiechnięty rowerzysta” i kilku spektakularnych porażkach, wciąż nie mam zamiaru go zamknąć. Jest to jednak na tyle długi okres, że uprawnia mnie on do wysnucia pierwszych, ostrożnych wniosków na temat naszego – wpychającego w zepsucie i depresję – świata. pierwsze podsumowanie Reakcje mijanych dziewczyn na uśmiech bywają bardzo różne, ale udaje się je podzielić Read more about zepsucie[…]