Dzisiaj wibracje to bardzo modne słowo, używane powszechnie przez młodzież i celebrytów. Mam jednak prawie pewność, że jego istotnego znaczenia nikt nie zna. O dobrych wibracjach mówimy w kontekście koncertów, w kontekście oceny atmosfery w pomieszczeniach, w kontekście oceny współdziałania jakichś grup ludzi etc. Natomiast rzadko się mówi o własnych, osobistych wibracjach. Tego jakoś nikt nie czuje i nikt tego nie komentuje.
wibracje – czym są
O wibracjach już mówiliśmy tu na blogu poruszając temat czystości, ale tam posługiwaliśmy się innym słownictwem. Wibracje określają w jakim stanie znajduje się nasz duch. Nasze wibracje są wysokie jeśli jesteśmy w harmonii, gdy czujemy się bezpiecznie, kiedy kochamy i jesteśmy kochani. Wibracje spadają kiedy się boimy, kiedy jesteśmy zagrożeni, gdy wpadamy w gniew lub poddani jesteśmy presji rywalizacji. Wibracje są skutkiem emocji, na które sobie pozwalamy, lub których nie kontrolujemy. Łatwo już odgadnąć, że większość z nas jest zanurzona po uszy w tym pędzącym świecie i nie ma szans na utrzymanie wysokich wibracji. Oczywiście są chwile, gdzie wibrujemy wysoko – mówimy wtedy, że częstotliwość jest wyższa. Są to jednak rzadkie sytuacje, bo świat bardzo pilnuje żebyśmy nie wyszli z tej cywilizacyjnej maligny. Przebudzić się w obecnych czasach to rzecz niezwykle trudna.
Zanim pójdziemy dalej w tym temacie, ostrzegam, że wkraczamy w tematy trudno sprawdzalne, więc proszę nie żądać ode mnie naukowych dowodów na istnienie – np. aniołów, demonów czy Boga. 🙂
dlaczego wibracje są ważne
Po pierwsze dlatego, że są jak winda, która wozi nas po budynku, gdzie najważniejsze sprawy załatwia się na najwyższych piętrach. (Wybaczcie tę zgrzebną alegorię, ale dobrze obrazuje, co chcę przekazać.) Jeżeli chcemy „pogadać” z istotami anielskim i załatwić pewne życiowe sprawy, to musimy wjechać na najwyższe piętro. Dzieje się tak dlatego, że istoty anielskie wibrują znacznie wyżej od nas. Każdy z ludzi ma swój własny poziom wibracji, który z resztą nie jest stały. Można go czasem podnieść i z łatwością można obniżyć. Istoty anielskie z trudem lądują na dachu alegorycznego budynku. Niżej zejść niestety nie mogą, ponieważ niższe wibracje grożą rozpadem ich tożsamości.
Jest także drugi powód, dla którego wibracje są ważne. Obok anielskich, istnieją też istoty demoniczne. Jest ich sporo, różnią się od siebie dość znacznie, ale mają jedną cechę wspólną – wibrują bardzo nisko. Nie znaczy to jednak, że nie są inteligentne! Trzeba więc pamiętać, że niskie emocje (strach, gniew, nienawiść) zwożą nas w dół budynku, gdzie niestety jesteśmy w zasięgu działania istot demonicznych. To są po prostu ich naturalne poziomy, na jakich funkcjonują i gdzie mają nad nami znaczną przewagę. Dlatego warto trzymać się radosnych myśli, hodować radosne emocje i ciągle kontrolować, na jakim piętrze zatrzymuje windę nasz Nastrój – roztargniony boy hotelowy.
wibracje a zdrowie
Wibracje są też ważne dlatego, że mają wpływ na nasze zdrowie. Jeżeli żyjemy w ciągłym strachu uruchamiają się procedury przebudowujące nasze komórki. Nasze ciało ma fantastyczne zdolności adaptacji. Jeżeli zmieniamy nasze naturalne środowisko na wojenne (a tak jest w przypadku permanentnego strachu), to nasze ciało próbuje się do nowych warunków dostosować i powstające wtedy nowe komórki są inne niż stare. Często niestety nowotworowe. Cały ten proces szczegółowo opisał dr Bruce Lipton w swojej książce pt.: „Biologia przekonań”. Ale to będzie temat mojego kolejnego wpisu.
1 thought on “wibracje”
Możliwość komentowania jest wyłączona.